Rajstopy

Warto doceniać to, że rajstopy są dostępne i to różnorodne. Można kupić dziś klasyczne rajstopy kobiece. Na każdym stoisku są dostępne. Nie trzeba po nie iść do sex shopu. Klasyczne rajstopy można kupić, idąc na zakupy do spożywczaka. Jednak z jakiejś przyczyny jesteście w sklepie erotycznym. Chcecie znaleźć sexi rajstopy? Dobrze się składa, mamy spory wybór tej odzieży erotycznej. Seksowne rajstopy będą idealnym uzupełnieniem codziennego ubioru. Na pierwszy rzut oka nie widać różnicy. Bo przecież rajstopy schowane są pod kiecką. Jednak kiedy nadarza się okazja zdjąć spódnicę. Widać, że masz na sobie rajstopy erotyczne. Robią efekt WOW! Są eleganckie i podniecające. Pięknie zdobione i wykończone z dbałością o szczegóły. Rajstopy erotyczne są robione z najlepszej jakości materiałów. Warto mieć kilka par w szafie. Zapas się przyda, bo kiedyś może ich zabraknąć.

Zanim wymyślono seksowne rajstopy… Dawno, dawno temu rajstopy były rzeczą niemal nieosiągalną. Marzyły o nich wszystkie kobiety. Młodziutkie panny i seksowne mężatki. A nawet poważne matrony. Klara, bohaterka sztuki Fredry „Zemsta”. Mówiła do Papkina. „Jeśli nie chcesz mojej zguby, krokodyla kup mi luby”. Jednak kobiety z czasów, o których mówimy. Nie chciały żadnych krokodyli ani innych egzotycznych zwierzaków. Przedmiotem największego pożądania niewiasty były wówczas prozaiczne rajstopy. To brzmi jak bajka, a raczej horror. Właśnie tak było w XX wieku. W PRL-u, w pewnym okresie, rajstopy były bowiem towarem deficytowym. Kupowano je „spod lady” i „po znajomości”. Co dopiero myśleć o tym, by dostać seksowne rajstopy. Naprawdę tak było, że rajstop nie było! Nie było sexi rajstop ani klasycznych. Kobiety musiały sobie radzić inaczej. A jak już się udało zdobyć ten towar. To były przeważnie grube i beżowe. Należało je płukać w herbacie, bo kolor paskudnie się spierał. Za to „raj rajstopowy” był na Święto Kobiet. W zakładach pracy standardem był upominek. Goździk i para rajstop (sexi rajstopy dla nas były marzeniem). Uroczyście wręczane były w prezencie od przełożonego. Taki był zwyczaj. A co bardziej szarmancki szef to i w rękę pocałował.

Nie znaleziono produktów, których szukasz.