Opaski na oczy

Ciemność widzę, ciemność! Tak zakrzyknął bohater filmowej komedii „Seksmisja”, budząc się po 50 latach uśpienia. Już chwilę później zobaczył świat wypełniony wyłącznie kobietami. Słucham? Że Pan by tak chciał? No cóż, tego nie załatwimy. Ale wehikułem do wymarzonego, prywatnego świata może być po prostu opaska na oczy. Dla człowieka ciemność zawsze była niewiadomą, którą każdy wypełniał swoimi myślami. Jak potrafił. Pamiętasz jak zapełniała się Twoja ciemność? Puść wodze fantazji, teraz może być jeszcze lepiej!

Nie musisz czekać, aż zapadnie zmrok, wystarczy, że włożysz opaskę na oczy.

Światło otoczenia nie będzie przeszkadzać w przeniesieniu się do Twojego własnego świata wyobraźni. Gdy wyłączysz zmysł wzroku, pozostałe zmysły się wyostrzą, a doznania będą zupełnie niezwykłe. I ten podniecający dreszcz niepewności co nastąpi niebawem. Będzie kara czy nagroda… I Obok Twój partner/ partnerka, którego „bez wzji” odbierasz intrygująco inaczej. Ale uwaga!

Opaska na oczy ma też inne, równie interesujące i praktyczne działanie – może Cię uśpić w środku dnia białego.

Mięciutka opaska, całkowicie zamyka powieki i oszukuje organizm, mówiąc „już ciemno, słoneczko się schowało, pora spać”. Zaraz pod opaską na oczy rusza produkcja melatoniny czyli hormonu związanego z cyklem snu i pobudek. Chyba nie muszę tłumaczyć, że ten efekt nieoceniony np. w podróży, jest niewskazane pośród miłosnych igraszek.
Właśnie przeglądając produkty z grupy „Opaski na oczy” zobaczyłem, że bałaganiarze od produktów z tego sklepu erotycznego (ja tu tylko piszę!) pomiędzy opaski wstawili maseczki. Eleganckie, ale nie tu mają być! Obejrzyj, bo ładne. A jeśli interesują Cię ciekawostki o maskach (też ja pisałem!), to kliknij sobie kategorię p.t. „Maski”.